
Nawet kilkadziesiąt godzin w potrzasku mogły spędzić dwie małe sarenki, które wpadły do studni w Pątnowie Legnickim na Dolnym Śląsku. Ich „wołanie o pomoc” usłyszała jedna z mieszkanek. Dzięki pomocy strażaków i operatora koparki udało się uratować zwierzęta i przekazać matce, która cały czas czuwała w okolicy.