Auto z włączonym silnikiem przy jednym z wrocławskich skrzyżowań, a w środku mężczyzna, z którym nie było kontaktu – taki widok zastali policjanci. Kierowcy nie udało się dobudzić. A gdy jego auto nagle zaczęło jechać, policjanci postanowili zatrzymać je za wszelką cenę. Jeden z nich wybił szybę i wskoczył do środka.
Policjant przez okno wskoczył do jadącego auta. „Kierujący mógł potrzebować pomocy”
Auto z włączonym silnikiem przy jednym z wrocławskich skrzyżowań, a w środku mężczyzna, z którym nie było kontaktu – taki widok zastali policjanci. Kierowcy nie udało się dobudzić. A gdy jego auto nagle zaczęło jechać, policjanci postanowili zatrzymać je za wszelką cenę. Jeden z nich wybił szybę i wskoczył do środka.