Samochód marki Volvo wpadł do głębokiego wykopu na rogu Kazimierza Wielkiego i Zamkowej. Obok niego stało dwóch młodych mężczyzn, którzy na widok policji zaczęli uciekać. Kiedy zostali złapani, twierdzili, że to nie oni kierowali samochodem. Obaj byli pijani.
Ktoś wjechał do wykopu na Kazimierza Wielkiego. Dwóch pijanych, winnego nie ma (ZDJĘCIA)
