Ojciec i syn podejrzani są o nielegalne składowanie i transportowanie niebezpiecznych substancji. Śledczy znaleźli ponad sto tysięcy litrów farb i rozpuszczalników w beczkach i mauzerach, które mężczyźni porzucali w kilku miejscowościach.
Beczki z farbami i rozpuszczalnikami porzucone na dworcu, w lesie, na stacji paliw

Ojciec i syn podejrzani są o nielegalne składowanie i transportowanie niebezpiecznych substancji. Śledczy znaleźli ponad sto tysięcy litrów farb i rozpuszczalników w beczkach i mauzerach, które mężczyźni porzucali w kilku miejscowościach.